środa, 27 czerwca 2012

Szkoła elementarna w Prusinowicach

Przy okazji poszukiwań szkoły elementarnej w Głuszynie (vide wątek np. z Forgenu), natrafiłem w inwentarzu do zespołu "Dyrekcja Szkolna w Łodzi" - znajdującego się w łódzkim AP, na trzy teczki dotyczące szkoły elementarnej w Prusinowicach.

Z racji tego, że kilku moich krewnych mieszkało niedaleko wsi o takiej nazwie, w której zresztą do dzisiaj działa szkoła, to zamówiłem sobie na wczoraj te trzy teczki tj.:
1. Akta szkoły elementarnej w Prusinowicach 1870-1876 (sygn. 1065)
2. Akta szkoły elementarnej w Prusinowicach 1873-1875 (sygn. 1066)
3. Szkoły w osadzie Lutomiersk we wsiach: Bechcice, Czołczyn, Mikołajewice i Prusinowice (sygn. 1596)
Kiedy przybyłem po pracy do budynku archiwum przy al. Kościuszki wszystko już na mnie czekało i mogłem spokojnie zabrać się za pracę. Księgi, które dostałem to pokaźne tomiszcza (każda po około 500 kart), zawierające w 95-99% dokumenty spisane cyrylicą. Niestety zawarte karty są kiepskim materiałem dla genealoga-amatora. Nie wczytywałem się dokładnie i dogłębnie we wszystkie dokumenty ale po godzinnym-półtoragodzinnym przeglądaniu mogę stwierdzić, że w skład ksiąg wchodziły zapisy typu:
- raporty dotyczące stanu utrzymania szkoły, liczebności klas, finansowe, dotyczące wyposażenia,
- prośby,
- podsumowania finansowe,
- uchwały (decyzje?) dotyczące szkoły,
- wynagrodzenia nauczycieli,
- opłaty za naukę, na utrzymanie szkoły.

Brak natomiast jakichkolwiek imiennych list uczniów, świadectw, dzienników etc. Czasem można natrafić na nazwiska nauczycieli oraz na listę osób z okolicznych wsi utrzymujących szkołę.
Tak więc, tak jak już napisałem - według mnie dla nas genealogów-amatorów źródło mierne, ale dla badaczy historii szkolnictwa, szkoły i regionu jest to źródło bardzo cenne i przebogate.

I tak na koniec... :) Niestety, zamawiając dokumenty nie pomyślałem o tym, że w Polsce może być (i mogło być) kilka miejscowości o nazwie "Prusinowice". Tym sposobem dostałem teczki dotyczące faktycznie szkoły elementarnej w Prusinowicach - ale leżącej w dzisiejszym powiecie pabianickim. Moi przodkowie zamieszkiwali zaś niedaleko Prusinowic z powiatu... zduńskowolskiego (obydwie miejscowości dzieli około 28 kilometrów)! :)

Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Dzięki temu wszystkiemu dowiedziałem się jak wyglądają dokumenty i zespoły tego typu. A wiedza i doświadczenie są najważniejsze! :)

PS. Jak już wspomniałem w Prusinowicach z powiatu zduńskowolskiego do dzisiaj działa szkoła. Założona została w 1916 r. przez dziedziczkę Reginę Krzyżanowską. Więcej o szkole i jej historii można przeczytać na stronie SP im. Jana Pawła II w Prusinowicach:

1 komentarz:

  1. Szkolnictwo to bardzo ciekawy temat. Jak już pisałam pod innym postem - także go ostatnio zgłębiałam.
    P.S. Mam przodków w samej Zduńskiej Woli od około 1865 roku o nazwiskach Tokarski, Ziółkowski, Truskolas.

    OdpowiedzUsuń