czwartek, 7 maja 2015

"Tajemniczy nagrobek z ulicy Nowej" - kilka słów o moim artykule

Wiele lat temu, gdy zaczynałem interesować się historią i zabytkami mojego rodzinnego miasta - Łodzi, natrafiłem gdzieś na informację, że na jednym z łódzkich podwórek można natrafić na nagrobek z I Wojny Światowej, który pełni tam rolę zwykłej płytki chodnikowej. Pamiętam, że niedługo po tym skierowałem tam swoje kroki, obejrzałem i... praktycznie zapomniałem o nim. Gdzieś tam jednak z tyłu mojego umysłu tkwił ten grób i w zeszłym roku, w stulecie wybuchu Wielkiej Wojny, powrócił i przykuł moją uwagę.

I tak w deszczowy listopadowy dzień 2014 r. znowu zawitałem na podwórku przy ul. Nowej, by ponownie obejrzeć ten tajemniczy nagrobek. Tajemniczy, gdyż praktycznie nie znalazłem żadnych o nim informacji poza ogólnikami (notabene z błędami np. w dacie, nazwisku etc. etc.). Kiedy tak nad nim przykucnąłem i oczyściłem z liści i ziemi, wiedziałem, że muszę dowiedzieć się więcej o poległym B. Petersenie.


I tak zacząłem szukać i szperać po różnych źródłach w poszukiwaniu jakichś informacji. Najpierw kontakt z miejscowym USC, potem przeszukanie kilkunastu Verlustlisten z 1915 r., następnie dokładne zapoznanie się z szlakiem bojowym 150 Pułku Piechoty, w którym służył B. Petersen. I tak po nitce do kłębka dotarłem do parafii cesarskiego żołnierza, którego grób jest w Łodzi. 

Okazało się, że poległy 12 sierpnia 1915 r. Boy Petersen pochodził z miejscowości Keitum, położonej na wyspie Sylt (jedna z niemieckich wysp leżących przy samej granicy z Danią). Dzięki uprzejmości Pani pracującej w tamtejszej kancelarii udało się nie tylko odnaleźć jego akt urodzenia w księdze z 1896 r., ale również zdobyć kilka informacji o jego rodzinie.


Jak wynika z wyżej widocznego aktu urodzenia Boy Lorenz Petersen urodził się 12 sierpnia 1896 r. (chrzest 16 września), był synem prezbitra Meinerta Claasa Petersena i Pauline Marie zd. Lornsen. Jego rodzicami chrzestnymi byli Boy Lornsen, Georg Lievers i Mary Petersen. Natomiast odnośnie jego rodziny...

...udało się ustalić jeszcze kilka faktów. Również historia moich poszukiwań jest o wiele dłuższa i bogatsza. :) Udało mi się to wszystko zawrzeć w tekście "Tajemniczy nagrobek z ulicy Nowej", który jakieś dwa tygodnie temu ukazał się w nr 4/2014 kwartalnika "Kronika miasta Łodzi". Jeśli więc ktoś byłby chętny dowiedzieć się trochę więcej o Boyu Petersenie i o tym jak wyglądały moje poszukiwania to zapraszam do zapoznania się z moim całym artykułem! :)


Dodam jeszcze, że planowane jest zabezpieczenie nagrobka Boya Petersena i przeniesienie go na jeden z cmentarzy wojennych. :)

2 komentarze:

  1. Gdzie mozna znalezc caly artykul ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cały artykuł można przeczytać w "Kronice miasta Łodzi" nr 4/2014.

      Usuń